Trzyma Pan muzyków twardą ręką?
- Tak. Ale jednocześnie staram się być elastyczny, ponieważ każdy ma sporo różnego rodzaju zajęć i obowiązków, więc trzeba to uszanować. Wystarczy, że ktoś porozmawia i odpowiednio wcześnie poinformuje, że np. będzie nieobecny.
Czym się trzeba wykazać, żeby dostać się do orkiestry?
- Przede wszystkim chęcią. Szkoła Muzyczna w życiorysie to plus, albo to, że ktoś "zepsuł" sobie życie jakimś instrumentem (śmiech). Zostają fanatycy i najważniejsze - ci, co mają w sobie chęć do gry. Przykładem jest Hubert. Nigdy wcześniej na niczym nie grał. Dałem mu do ręki czynele. Nauczył się rytmiczności. Potem dostał sakshorn tenorowy - dwie, trzy lekcje, dużo w domu ćwiczył sam i już wszystko gra. Wystarczy chcieć. Nie trzeba mieć wielkiego talentu. Poza tym, często ludzie nie potrafią wykorzystać swojego dnia. Doba ma 24 godziny. Trzeba pominąć niepotrzebne czynności i już znajdzie się czas na to, co właściwe.
Cały wywiad Sabiny Palki z Marcin Musiakiem TUTAJ .Zachęcamy do lektury.
Przy okazji po raz kolejny zapraszamy na Koncert Galowy, który odbędzie się w niedzielę 21 września w sali widowiskowej MOK w Nowym Targu o godzinie 18:00. Po Koncercie będą zbierane datki na działalność naszej Orkiestry.
.PeTe/