Razem ze słuchaczami przenieśliśmy się na chwilę w inne wymiary. Podwójnie wykonany Walc Szostakowicza sprawił, że altana w Parku Miejskim stała się na dość dłuższy czas salą balową. Pląsające dzieciaki w rytm granych przez orkiestrantów utworów zdawały się to potwierdzać.

Za nami już drugi z czterech koncertów Miejskiej Orkiestry Dętej w Nowym Targu, w altanie, w parku miejskim. Jest to realizacja umowy z Miastem pn. "Muzyczna wizytówka Nowego Targu" w ramach której otrzymaliśmy dofinansowanie, dzięki któremu mogliśmy zakupić marynarki mundurowe dla wszystkich muzyków. Jednolicie wyglądająca grupa blisko 30 osób przez ponad godzinę dzieliła się swoją muzyczną radością.

Koncert rozpoczęły utwory typowo orkiestrowe - co zaznaczył na początku koncertu Kapelmistrz Marcin Musiak. Jednak pierwszą pieśnią, jaką zgromadzeni słuchacze wysłuchali był Hymn Miasta. Pieśń "Nowy Targ" została opracowana na naszą orkiestrę przez jednego z jej członków - Jerzego Nowakowskiego. Po niej na pulpity grających zawitały marsze. W ich rytmie w altanie pląsały małe brzdące, które do samego końca towarzyszyły orkiestrantom.

Po marszach naszedł czas na odpoczynek przy muzyce już nieco bardziej poważnej. Zgromadzeni wysłuchali Concerto D`Amore, Instant Concert, czy wspominany już wcześniej Marsz Szostakowicza, ale wybrzmiał również czardasz węgierski - Tokajer w opracowaniu płk. Franciszka Suwały.

Koncert zakończył się akcentem wojskowym. Rozszumiały się wierzby płaczące i Wiązanka Pieśni Żołnierskich miały zakończyć koncert, aczkolwiek na prośbę publiczności po raz drugi wybrzmiał Walc z II Suity Jazzowej, czyli Walc Szostakowicza.

To oczywiście nie ostatnia okazja, by Miejską Orkiestrę Dętą z Nowego Targu usłyszeć. Już 10 sierpnia na nowotarskim lotnisku wystąpimy w kilku odsłonach podczas wielkiej inscenizacji bitwy wojennej. To wszystko w związku z rocznicą wybuchu I Wojny Światowej. Będziemy grali wśród historycznych maszyn latających, więc warto zajrzeć na lotnisko miejskie w niedzielę 10 sierpnia.

.PeTe/
zdj.: Szymon Pyzowski